Ale jak dla mnie to Ona została na siłę wepchnięta do show biznesu przez znaną z
"Aniołków Charliego" matkę - Cheryl
W filmie "W objęciach wampira" zagrała po prostu koszmarnie ! Strasznie odstawała od
innych aktorów którzy zresztą również nic wielkiego nie pokazali. Na maksa wymuszone
gesty, przez cały czas jedna mina, teksty recytowane niczym przez dziecko grające w
szkolnym przedstawieniu.
Drugim filmem był "Death Proof", i tutaj zagrała o niebo lepiej. Całkiem naturalnie wypadła
jako sympatyczna choć niezbyt rozgarnięta dziewczyna, jednak na tle innych aktorek które
nie oszukujmy się miały większe pole do popisu wypada blado....
Mam jednak nadzieję że uda mi się trafić na film w którym pokaże że jednak stać ją na
więcej.