O dziwo nawet dobrze się to oglądało. Najlepsze były sceny z tym zwariowanym Cliffem, który odstawiał te swoje głupie numery z balonami albo z pościgiem policyjnym. Jedyne momenty, w których chciało mi się śmiać. A tak poza tym to schemat typowy dla komedii studencko-młodzieżowych. Można obejrzeć. Ja oceniam na 7/10 czyli standardowo jak tego typu komedie. Dzisiaj film oglądałem późną nocą na TV4.
Przyznaje, że zaskakująco bardzo mi się podobał ten film chociaż nie wiem w sumie dlaczego. Para głównych bohaterów była świetnie dobrana, wiarygodnie wypadli jako kumple. Czasem się tak zdarza, że już niby wszystko było a jak oglądasz to dobrze zrobione to znowu bawi.